RECENZJA SERII: TEN JEDEN DZIEŃ / TEN JEDEN ROK

Hej! Dziś mam dla Was kolejną recenzję książek. Ostatnia przypadła Wam do gustu więc postanowiłam czym prędzej przeczytać książki i napisać kolejną.

Allyson ma osiemnaście lat i  skończyła szkołę średnią ze świetnymi wynikami, wieć rodzice postanowili w nagrodę wysłać ją na wakacje po Europie. Pakuje walizkę i razem z przyjaciółką Melanie wyrusza na wycieczkę swojego życia, a przynajmniej tak uważają jej rodzice. Dziewczyna jest innego zdania, zwłaszcza że wakacje wcale nie przedstawiają się tak fajnie jak na początku myślała. W ostatni dzień wycieczki, dziewczyna, razem ze swoją przyjaciółką odłączają się od grupy, by móc obejrzeć niecodzienne uliczne przedstawienie Szekspira, wystawiane przez amatorską grupę teatralną. Tam poznaje przystojnego Holendra, który proponuje jej jednodniowy wyjazd do Paryża. Allyson od zawsze marzyła by zwiedzić to miasto i choć z początku się waha, w końcu daje się namówić na wspólny wypad.  Młoda nieśmiała Amerykanka nie spodziewa się, że ten jeden dzień, będzie początkiem wielkich zmian w jej życiu, niezapomnianej przygody, ale również uczucia, które zakiełkuje w jej sercu. Muszę przyznać, że mimo iż wydarzenia tej książki są naprawdę nierealne (gdzie znajdziemy przystojnego Holendra, który będzie chciał nas zabrać do Paryża za jego pieniądze nie chcąc nic w zamian?), jest ona napisana w taki sposób, że wszystko wydaje się być bardzo naturalne. Pierwsza część opowiada właśnie historię tego jednego dnia ich spotkania oraz rok po ich spotkaniu.

Oczywiście nie muszę wspominać, że książka bardzo mi się spodobała, wiec czym prędzej wzięłam w ręce drugą cześć. Druga część jest napisana z perspektywy chłopaka. Opowiada a tym jednym roku po ich spotkaniu. Każde przeżywa ten rok inaczej. Nie będę oczywiście zdradzać co dzieje się na końcu chociaż przyznam,że jest ciężko. Willem całkowicie stracił kontrolę nad swoim życiem. Po dość długiej nieobecności, wraca do Holandii. Musi uporać się ze śmiercią swojego ojca, a do tego razem z matką sprzedać łódź i dom, które należały do jego rodziny. Nie potrafi się jednak z tym pogodzić, a świadomość tego, że matka pozbyła się wszystkiego co łączyło go z ojcem, jest dla niego jeszcze bardziej druzgocąca. Dodatkowo wciąż dręczą go wspomnienia dnia przeżytego w Paryżu z tajemniczą dziewczyną. Wyrusza w kolejną podróż, a ślady prowadzą go do Meksyku, aż do Indii, by tam ponownie spotkać się z matką i odbudować rodzinne więzi. Najbliższy rok przyniesie mu wiele niespodzianek, będzie musiał podjąć wiele ważnych decyzji, które znacząco wpłyną na jego dalsze życie. Co przyniesie mu ta wędrówka?

Akcja książki cały czas trzyma nas w napięciu. Mamy natłok pytań co się wydarzy, czy się wydarzy. Nie można powiedzieć, że ta książka jest nudna. Polecam każdemu. A jeśli lubicie książki "Zostań, jeśli kochasz" albo "Gwiazd naszych wina" to nie mam żadnych wątpliwości, że zakochacie się w tej książce i bohaterach.