czwartek, 26 maja 2016

PIELĘGNACJA WŁOSÓW #2

Hej!
Dziś mam dla Was post o mojej pielęgnacji włosów. 
Jeśli jesteście ciekawe jak w ciągu roku zmieniła się moja pielęgnacja zapraszam do czytania.




 SZAMPON GARNIER ULTRA DOUX SEKRETY PROWANSJI Z LAWENDĄ I OLEJKIEM Z RÓŻY
Bardzo lubię szampony z tej firmy, bo są niedrogie, dobrze myją włosy, nie powodują spustoszenia na głowie, a włosy się po nich nie plączą. Ten różni się  od tego wzoru tylko zapachem, bardzo ładnym i mocnym zapachem lawendy, który ma na nas działać niczym aromaterapia. Rzeczywiście zapach bardziej powoduje odprężenie naszego organizmu niż jego rozbudzenie, wiec polecam używać go wieczorem. 

KALLOS KERATIN MASKA DO WŁOSÓW
Tego produktu chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Odkąd tylko "wszedł" do Hebe zaczęły o nim trąbić wszystkie kanały beauty na YT. Oczywiście opinie o nim są po prostu zwalające z nóg. Ale czy ta maska naprawdę jest tak świetna? Na pewno odpowiednio dociąża włosy, powoduje ich łatwiejsze rozczesywanie, wygładzenie. I to w zupełności mi wystarcza. 

GARNIER ULTRA DOUX OLEJEK Z AVOCADO I MASŁO KARITE
Kolejny kultowy, drogeryjny produkt. Jest lżejszy od poprzednika, ale to nie oznacza, że jest gorszy. Ma w składzie olej z avocado, który moje włosy bardzo lubią, mało karite oraz shea. Wszystkie te produkty powodują, że włosy są "śliskie", wygładzone, a przede wszystkim dobrze się rozczesują. A dodatkowo pięknie pachną. 

ISANA SUCHY SZAMPON
Produkt, który znajduje się w asortymencie większości nastolatek. Natychmiastowo odświeża włosy. Czy jednak dorównuje Batiste? Niestety nie. Iana dużo bardziej matowi i bieli włosy. Poza tym użyłam go może trzy razy, a wydaje m się jakby już połowy nie było. Niestety nie polubiłam się z nim i mimo niskiej ceny (często jest na promocji i kosztuje wtedy 6 zł) powrócę do Batiste.

GREENELIXIR ARGAN OIL SERUM DO WŁOSÓW
Mała buteleczka, za małą cenę. Po tym produkcie nie spodziewałam się zbyt wiele, poza ujarzmieniem włosów. Jednak jestem pozytywnie zaskoczona. Serum przepięknie pachnie, ujarzmia włosy i "nie pozwala" się im plątać, dzięki czemu nie muszę ich przeczesywać w ciągu dnia. Jedyny minus to aplikator, a właściwie jego brak. Zamiast niego mamy wielką dziurę, z której ciężko wydobyć odpowiednią ilość produktu. 

To już moja cała pielęgnacja, do następnych Pa!  

6 komentarzy:

Copyright © 2016 iloveutoo / blog kosmetyczny , Blogger