sobota, 18 marca 2017

WIELKI HAUL


Hej! Dziś po dłuższej przerwie spowodowanej zmianami wyglądu bloga zapraszam Was na wielki haul. Spokojnie, nie kupiłam tych rzeczy na jednych zakupach. Zbieram je od października.
A więc zacznijmy od pielęgnacji twarzy.
ZIAJA NATURALNY KREM OLIWKOWY 3.99
Ten krem znacie już na pewno. Tani, łatwo dostępny, polski, mocno nawilżający i natłuszczający. Gdy skończył się mój krem na noc w ogóle nie zastanawiałam się który kupić tylko od razu wzięłam ten.
ZIAJA MASKA OCZYSZCZAJĄCA Z SZARĄ GLINKĄ 1.59
Kupiłam sobie kilka maseczek właśnie z Ziaji. Te z szarą glinką bardzo dobrze oczyszczają, oczywiście nie działają jak czarna maska z Pilaten, ale jak na swoją cenę nie ma lepszych.
FARMONA SZAMPON CZARNA RZEPA 6.50
Już kiedyś w pielęgnacji włosów pokazywałam Wam szampon z Farmony, chyba łopianowy. Tym razem zdecydowałam się na czarną rzepę, z powodu osłabienia moich włosów po ziemie. Póki co jak możecie zobaczyć na zdjęciu używałam go kilka razy. Po tym czasie mogę jedynie stwierdzić, że na pewno dobrze oczyszcza włosy i ich nie plącze.
FARMONA JANTAR ODŻYWKA Z WYCIĄGIEM Z BURSZTYNU 15
Ta wcierka do włosów owładnęła vlogo i blogosferą. Więc i ja postanowiłam ją wypróbować. Póki co oczywiście efektów nie widać, ale na pewno później pojawi się recenzja.
RIMMEL LASTING FINISH NUDE 25H 7.19
O tym podkładzie po raz pierwszy usłyszałam na kanale Hani digitalworld13, która jest bardzo sumienna i dokładna w ocenie kosmetyków. Gdy zobaczyłam na stronie Rossmanna, że kosztuje tylko 7.19 uznałam, że musi być mój. Z tego miejsca serdecznie dziękuję Edycie która go dla mnie zdobyła.
CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 13
Od wczoraj mamy promocję w Naturze -40% na kosmetyki do makijażu. Jako kosmetykomaniaczka wiedziałam, że nie wyjdę z pustymi rękoma. Tak naprawdę szłam do pomadkę, ale zakup korektora długo za mną chodził. Zdecydowałam się wiec na coś sprawdzonego, co dobrze kryje i nada się pod oczy i jako baza pod cienie. Póki co używałam go tylko dzisiaj pod oczy i bardzo dobrze zakrył cienie.
SENSIQUE MATT FINISH POWDER 6,39
Jest to tak naprawdę mój pierwszy puder. Spodobały mi się opinie o nim na blogach, gdzie często porównywany był do Rimmel Stay Mat. Z kolei Rimmel jest porównywany do podkładu w kompakcie Mac Studio Fix. Wynik równania pokazuje, że powinnam być bardzo zadowolona. Muszę przyznać, że podkład nałożony puszkiem ma niesamowite krycie i nie wchodzi w załamania.
 LABO BEAUTY GĄBKA DO PODKŁADU 8.99
Postanowiłam powiększyć moja małą kolekcję akcesoriów do makijażu o gąbkę. Nie zdecydowałam się na oryginalny BeautyBlender, bo nie wiem czy taka aplikacja podkładu mi odpowiada. Gąbka dobrze aplikuje podkład jednak nie jest to do końca przyjemna. Gąbka jest bardzo zbita, przez co mam uczucie jakbym się biła po twarzy.
NATURA PUSZEK DO PUDRU 5
Po przestudiowaniu całej książki RLM dowiedziałam się, że najlepszy sposób na aplikację pudru to właśnie puszek. Na pewno daje większe krycie, puder się tak nie pyli i zużywamy go mniej.
NATURA PĘDZEL WACHLARZYKOWATY 13.68
Kupiłam na promocji w naturze rozświetlacze, które zaraz zobaczycie. Więc potrzebny był mi do nich również pędzel. Bardzo podobają mi się te wszystkie wachlarzykowate pędzle i efekt tafli jaki dają. Nie zawiodłam się pędzel mimo swojej ceny jest miękki i daje przepiękny efekt tafli na policzkach.
ISANA OLEJEK POD PRYSZNIC 6.99
A więc jak już mamy gąbeczkę i pędzle trzeba je czymś myć. Na yt i blogach aż dudni mowa właśnie o tym olejku. I naprawdę się nie dziwie, ten olejek w 3 minuty umył mi gąbkę, która w myciu jest naprawdę problematyczna. Serdecznie polecam.
KOBO MATT BRONZING AND CONTURING POWDER SAHARA SAND 19.99
Ostatnio postanowiłam powiększyć pole mojego makijażowego manewru o konturowanie. Zakupiłam wszystko co potrzebne. Zdecydowałam się na najpopularniejszy drogeryjny bronzer i nie zawiodłam się. Daje naturalny efekt lekkiego konturownia. Dla początkujących  najlepszy. Może gdy będę bardziej doświadczona zakupię kolor ciemniejszy Nubian Desert.
CATRICE DEFINING BLUSH 8.60
Na początku nie byłam przekonana do różu, ale ten tak mi się spodobał, że zaszalałam i kupiłam go. Co prawda jeszcze go nie używałam w pełnym makijażu, a na samym podkładzie. Daje efekt takiej promiennej wyspanej skóry, co bardzo mi się podoba i będzie to mój zdecydowany must have wakacyjny.
SENSIQUE STROBE LIGHTING POWDER 201 LOVE 6.40
Jak już kupiłam bronzer zdecydowałam się również na rozświetlacz. Ten kosztował niedużo, ma ładny kolor i daje błysk. Co prawda nie jest to wielki efekt tafli, a bardziej codzienny. Mimo złotego wygładu jest srebrny, co daje piękny efekt przy zimnym makijażu oka i się z nim nie gryzie. 
MY SECRET FACE ILLUMINATOR POWDER PRINCESS DREAM 9.60
Ten rozświetlacz jest najpopularniejszym drogeryjnym rozświetlaczem. Na wizażu ma opinie lepsze od samego Mary-lou. To coś oznacza. To oznacza, że gdy jest na promocji muszę go kupić. Zastanawiałam się nad proncess dream i sparkling beige. Niestety nie było testerów, wiec zdecydowałam się na princess dream. On w przeciwieństwie od sensique jest złoty i daje mocny efekt glow, przepiękny jak tafla wody. Zdecydowanie do mocniejszych makijaży. Uwielbiam.
 MAKEUP REVOLUTION ICONIC PRO 1 45
Po dwóch latach postanowiłam powiększyć moją kolekcję paletek (obecnie liczy dwie palety), o coś bardziej porządnego. Bardzo długo nie mogłam się zdecydować, bo wszystkie palety mi się podobały. Ostatecznie zdecydowałam się (po długich konsultacjach z koleżankami) na Iconic pro1 inspirowaną Lorac pro1. Paleta zawiera 16 cieni, 7 matowych, 8 satynowych i 1 z drobinkami. Na razie wykonywałam nią tylko kilka podstawowych makijaży, ale już mogę stwierdzić że pigmentacja cienii jest naprawdę imponująca. Zawiera również wielkie, bardzo pomocne lustro oraz dwustronny syntetyczny pędzelek, niestety nie jest on zadowalający i skończyło się tylko na próbie jego użycia. Póki co tyle. Póżniej na pewno pojawi się osobny post dotyczący tej palety ze swatchami wszystkich cienii.

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca tego posta-tasiemca, ale również, że nowy wygląd Wam się podoba.











7 komentarzy:

  1. Krem oliwkowy rządzi! ;)
    Co do BeautyBlendera- ja go uwielbiam (oczywiście, mam podróbkę), a aplikacja jest przyjemna. Może po prostu mój jest bardziej mięciutki.
    Czy MY SECRET FACE ILLUMINATOR POWDER pasuje tylko do ciepłych makijaży oczu???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, oczywiście, że nie to jest po prostu po części usprawiedliwienie dla mojego partfela, dlaczego kupiłam dwa rozświetlacze. ;-)

      Usuń
  2. Mam pytanko: Skoro ta gąbka do podkładu jest słaba, to wiesz coś może o istnieniu jakieś przyjemniejszej w użyciu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest słaba, podkład jest ładnie rozprowadzony. Po prostu ona jest zbita i aplikacja jest dziwna.

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o pudry to polecam ci pudry ryżowe i wszystkie inne białe. Ja mam puder matujący Ingrid, muszę powiedzieć, że jest naprawdę spoko, ma dobre krycie itp., ale zauważyłam, że wszystkie pudry kryjące dają taki cake efekt. Zwłaszcza jeśli nakłada sie go na podkład czy korektor. Czy ten brązer jest żółty xd? Bo ma zdjęciu tak trochę wygląda xd. ja zawsze wybieram ciemne chodne odcienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak również lubię pudry sypkie, jednak panuje pogląd, że odbijaja sie na zdjeciach i nie wygladaja wtedy dobrze, a ze mnie czekaja przyjecia ze zdjeciami wolalam zwykly. Bronzer jest brazowy i zimny ❤

      Usuń
  4. A nie dodałam,że mam 2 pudry Ingrid jeden biały i drugi kryjący. Muszę stwierdzić, że oba są dobre, ale ten kryjący daje czasem taki cake efekt i jak ktoś przyjrzy się mojej twarzy z bliska to jest bardzo widoczny, biały jest bardziej naturalny, trochę lepiej matuje (co jest dla mnie ważne bo mam cerę normalna lub tłustą >zależy od wielu czynników<) i mniej go widać, więc jeśli nie masz problemów z wypryskami to lepszy jest biały, ale jeśli czasem wyskoczy jakiś przyjaciel to dobry może być właśnie ten kryjący ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 iloveutoo / blog kosmetyczny , Blogger